sobota, 2 stycznia 2010

2009

pierwszy sylwester od 2006 który pamietam od pocztaku do samego konca:)





kolezanka z Aushwitz :D








ha! nawet Aśka załapała sie na zdj:D


okupacja kuchni....


Marcin ciezko pracuje nawet w Sylwestra...



kolezanka z Egiptu :D



mistrz Joda:D








nasz nowy ziomek którego imienia nikt nie pamieta:)


spac....


Dama śpi....Aśka uciekła....


Marcin...pije sie do póki jest wódka nie do póki da rade:P



rano...





no to Szcześwilego Nowego Roku!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz